14 sierpnia w południe przy ul. Gospodarczej w Lublinie, doszło do szarpaniny pomiędzy dwoma mieszkańcami Lublina, kiedy jeden z nich chciał wyciągnąć pistolet zza paska, broń wypaliła trafiając w nogę powyżej kolana drugiego mężczyznę. Rana okazała się nie groźna i po opatrzeniu został on zwolniony ze szpitala. "Rewolwerowca" zaś zatrzymali przechodnie i doprowadzili do pobliskiego Komisariatu Policji. Podczas przeszukania jego mieszkania, policjanci znaleźli kilkaset sztuk amunicji sportowej i bojowej, pepeszę z magazynkiem talerzowym i inne militarne eksponaty.