Dziki same przyszły?
Data publikacji 07.08.2003
- 4 szt. amunicji tzw. "16-tki" do dubeltówki,
- ok. 0,5 kg śrutu do produkcji amunicji,
- 2 skóry lisa kol. rudego,
- zdekompletowaną kuszę,
- noktowizor,
- skórę lisa kol. czarno-srebrnego,
- nóż z rękojeścią z rogu,
- pokrowiec na broń długą,
- poroże jeleni z spreparowana głowa (tzw. "wieniec"),
8 poroży sarny z czaszkami tzw. "parostki". W/w zatrzymano do decyzji Prokuratury Rejonowej w Kraśniku, min. pod zarzutem popełnienia przestępstwa z art. 263 par 2 KK (posiadanie amunicji bez zezwolenia).
Na podwórku zaś spacerował dzik, którego właściciel twierdził, że otrzymał go w prezencie od znajomego myśliwego. Idąc tym tropem policjanci przeszukali gospodarstwo należące do myśliwego. Na ogrodzonym terenie biegały trzy kolejne (około 15 kg) dziki. Właścicielka posesji stwierdziła, że odłączyły się od matki i same przyszły do ich zagrody.
Przetrzymywanie zwierzyny leśnej bez wymaganego zezwolenia stanowi wykroczenie określone w art. 51 pkt1 ust 3 Ustawy Prawo Łowieckie.