Tymczasowe areszty za wytworzenie 26 kg marihuany
Najbliższe 3 miesiące w tymczasowym areszcie spędzą dwaj 26-latkowie i 29-latek. Chełmscy policjanci zabezpieczyli od nich ponad 26 kg marihuany. Rozłożone konopie w różnej fazie suszenia kryminalni ujawnili w jednej z altanek działkowych w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu. Grozi im nawet 20 lat pozbawienia wolności.
Chełmscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej wspierani przez kryminalnych pojechali w środę na teren ogródków działkowych w Chełmie. Z ich ustaleń operacyjnych wynikało, że mogą się tam znajdować znaczne ilości narkotyków.
Przypuszczenia operacyjnych potwierdziły się, kiedy weszli do jednej z altanek. Tam ich oczom w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu ukazał się szereg półek, na których przy sztucznym oświetleniu suszyły się konopie indyjskie. Znajdowały się one w różnej fazie suszenia. Marihuana znajdowała się również w pudłach na podłodze. Łącznie policjanci zabezpieczyli ponad 26 kilogramów tego marihuany, a także sprzęt służący do wytwarzania narkotyków. Na miejscu zatrzymali też trzech przebywających tam mężczyzn, którzy byli kompletnie zaskoczeni niespodziewaną wizytą funkcjonariuszy.
Zatrzymani mężczyźni w wieku od 26 do 29-lat trafili na komendę. W trakcie przeszukań miejsc zamieszkania zatrzymanych policjanci ujawnili i zabezpieczyli pieniądze w kwocie blisko 30 tysięcy złotych.
Wczoraj zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury gdzie usłyszeli zarzuty wytworzenia znacznych ilości środków odurzających w ilości nie mniejszej niż 26 kg konopi innych niż włókniste oraz usiłowania wprowadzenia ich do obrotu. Jeszcze wczoraj trafili do sądu z wnioskiem Policji i Prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Sąd przychylił się do tego wniosku i zastosował wobec wszystkich zatrzymanych tymczasowy areszt na 3 miesiące.
Zgodnie z nowelizacją Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za posiadanie i wytwarzanie znacznej ilości środków odurzających grozi kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności.
komisarz Ewa Czyż