Kraśnicka policja rozbiła kilkunastoosobową grupę przestępczą działającą m.in. na terenie województw lubelskiego i podkarpackiego. Większość zatrzymanych osób to mieszkańcy powiatu kraśnickiego. Kradli głównie samochody, ciągniki, okradali tiry i dokonywali kradzieży z włamaniami. Dziś trudno oszacować straty związane z kradzieżami, bowiem policjanci wciąż odkrywają nowe fakty związane z działalnością grupy. Nocą z 27 na 28 kwietnia w Skorczycach gm. Urzędów skradziono ciągnik Ursus Ferguson wart 40 tys. zł. Właścicielka ciągnika zauważyła pojazd kierujący się w stronę pobliskiego lasu. O kradzieży powiadomiła policję. Na miejsce skierowani zostali funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Kraśniku oraz Komendy Powiatowej Policji - chodziło o to, aby uciekającym złodziejom przeciąć drogę. Policjanci zareagowali w sposób zdecydowany i zgodny z przyjętym procedurami. Po strzałach ostrzegawczych oddanych przez policjantów sprawcy kradzieży porzucili ciągnik i uciekli do lasu. Jednego z nich, mieszkańca Kolonii Wyżnica gm. Kraśnik, udało się szybko schwytać. Kilka godzin później zatrzymano drugiego ze sprawców - okazał się nim mieszkaniec Mikulina gm. Kraśnik. Szybko ustalono, że zatrzymani mężczyźni działali w większej grupie. Podejrzanych o współpracę jest jeszcze co najmniej czterech mężczyzn - trzej z nich to mieszkańcy powiatu kraśnickiego, jeden pochodzi z powiatu sandomierskiego. Po przeszukaniu pomieszczeń należących do zatrzymanych znaleziono liczne dowody popełnionych wcześniej kradzieży i rabunków. Na razie wiadomo, że mają oni na swoim koncie kradzież trzech ciągników (w sumie o wartości ponad 100 tys. zł). VW Passata (skradziony w Zabrzu), Fiata Punto. Policjanci z Kraśnika są na tropie kolejnych osób podejrzewanych o działalność przestępczą w tej grupie.