Zamojski policjant podczas służby został napadnięty przez zatrzymanego sprawcę i zraniony nożyczkami.
Do zdarzenia doszło na terenie Izby Wytrzeźwień w Zamościu. Wcześniej dwuosobowy patrol policyjny został skierowany na interwencję domową przy ul. Polnej w Zamościu. Tam policjanci zastali Mirosława M. (28 lat), który biegał z nożem po mieszkaniu i straszył jego użyciem rodzinę. Został obezwładniony i zatrzymany przez policjantów. Z uwagi na stan nietrzeźwości przewieziony do izby wytrzeźwień. Tam lekarz dyżurny wspólnie z sanitariuszem dokonywał rutynowych badań zatrzymanego. W momencie, gdy lekarz otworzył szklaną szafkę, celem wyjęcia ustników do alkotestu, zatrzymany wykorzystał ten fakt i zabrał nożyczki. Trzymając w prawej dłoni nożyczki skierował się do obecnych w pokoju. W tym czasie starszy posterunkowy (policjant z siedmioletnim stażem) zauważył z korytarza zachowanie się sprawcy, wezwał na pomoc kolegę i wszedł do pokoju badań celem udzielenia pomocy lekarzowi i sanitariuszowi oraz obezwładnienia sprawy. Mirosław M. widząc wchodzącego policjanta rzucił się na niego z nożyczkami usiłując zdać cios w głowę. Policjant zastosował unik i zasłonił się ręką. W czasie obezwładniania policjant otrzymał dwa ciosy nożyczkami w dłoń. Postępowanie w sprawie czynnej napaści przy użyciu niebezpiecznego narzędzia prowadzi KPP w Zamościu. Policjant doznał obrażeń lewej ręki.
Jest to już kolejny przypadek czynnej napaści na policjanta w województwie lubelskim. Ostatnio sprawcy usiłowali przejechać skradzionym samochodem policjanta ze Świdnika (informacja z dnia 8 i 11 marca br.). Najbardziej agresywne są osoby nietrzeźwe. Do chwili obecnej żaden z policjantów, nie doznał poważniejszych obrażeń w czasie takich zdarzeń. Świadczy to o dobrej ocenie sytuacji, a także właściwym i skutecznym przygotowaniu sprawnościowym.