Zatrzymani za oszustwa na seniorach
Data publikacji 17.07.2023
Puławscy kryminalni ustalili i zatrzymali osoby, które na początku lipca w Puławach oszukały starsze małżeństwo podając się za policjantów. Oszuści wmówili małżonkom, że muszą „prześwietlić” ich oszczędności - 20 tysięcy złotych. 14-latka, która odebrała pieniądze pozostawione na wycieraczce będzie odpowiadała przed Sądem dla Nieletnich, a jej 52-letni wujek, koordynujący działania został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
W sobotę puławski sąd, na wniosek Policji i prokuratury tymczasowo aresztował 52-letniego mieszkańca województwa mazowieckiego podejrzanego o dokonanie oszustwa na 87-letnim mieszkańcu Puław. Poza nim, policjanci zatrzymali 14-latkę z tego samego województwa, która pełniła rolę tzw. odbieraka, odbierając od starszych ludzi pieniądze. Ustalenia kryminalnych wskazują na to, że zatrzymani brali udział w podobnych przestępstwach na terenie całej Polski.
Zgłoszenie o oszustwie dokonanym w Puławach wpłynęło do dyżurnego na początku lipca br. 87-letni mieszkaniec Puław poinformował dyżurnego, że został oszukany na kwotę 20 tysięcy złotych. Z relacji mężczyzny wynikało, że zadzwoniły do niego dwie osoby, kobieta podająca się za policjantkę Zawadzką oraz mężczyzna przedstawiający się jako pracownik poczty. Oboje twierdzili, że pieniądze starszego mężczyzny są zagrożone i muszą zostać „prześwietlone”. Aby to uczynić, puławianin miał je spakować do torby i wystawić na wycieraczkę przed drzwiami do mieszkania. Oszuści byli tak przekonywujący, że 87-latek wraz z żoną spakowali wszystkie pieniądze, które mieli w domu i położyli je na wycieraczce. Sami kontynuowali rozmowę telefoniczną z oszustami. Jak można się domyślić, po skończonej rozmowie okazało się, że pieniądze zniknęły.
Czynności w sprawie oszustwa prowadzili policjanci z Wydziału Kryminalnego puławskiej komendy. Ich żmudna i skrupulatna praca doprowadziła do ustalenia tzw. odbieraka czyli osoby, która odebrała pieniądze z wycieraczki i zniknęła. Funkcjonariusze ustalili również osobę, która kierowała działaniami w tej sprawie.
W ubiegłym tygodniu, na terenie Krakowa kryminalni zatrzymali 52-letniego mężczyznę oraz jego 14-letnią kuzynkę, mieszkańców województwa mazowieckiego. W zatrzymaniu tych osób uczestniczyli także policjanci z KWP w Lublinie oraz KMP w Krakowie. Podczas realizacji funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 20 tysięcy złotych, biżuterię, telefony oraz szereg innych dowodów w tej i innych sprawach. Zabezpieczony został także kluczyk do samochodu marki BMW, który podejrzany wypożyczył miesiąc wcześniej, a następnie rozbił go i porzucił w okolicach Warszawy. Przy zatrzymanych policjanci znaleźli też kilka gramów suszu marihuany.
Kolejne czynności kryminalnych doprowadziły do ustalenia, że zatrzymane przez nich osoby uczestniczyły także w innych oszustwach na terenie kilku województw w całym kraju.
Po przedstawieniu zarzutów 52-latkowi policjanci złożyli do prokuratora wniosek o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa i odbywał z tego tytułu karę pozbawienia wolności dlatego będzie odpowiadał w warunkach powrotu do przestępstwa, tzw. recydywy. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 12.
Z kolei 14-latka, która pełniła rolę „odbieraka” usłyszała zarzuty popełnienia czynów karanych w kilku miejscowościach na terenie całego kraju i będzie odpowiadała przed sądem dla nieletnich.
W sobotę, decyzją Sądu Rejonowego w Puławach 52-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
komisarz Ewa Rejn - Kozak