Zatrzymany kłusownik
Opolscy policjanci wspólnie z funkcjonariuszami Państwowej Straży Łowieckiej zatrzymali 48-latka. Mężczyzna rozstawiał wnyki, za pomocą których pozyskiwał zwierzynę łowną. Podczas przeszukania funkcjonariusze odnaleźli gotowe do założenia wnyki, tuszę zająca oraz poroża kozła sarny. 48-latkowi grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Opolscy policjanci podejrzewając, że mieszkaniec gminy Opole Lubelskie kłusuje, wczoraj wspólnie z funkcjonariuszami pojechali na jego posesje, aby sprawdzić posiadane informacje. Ich podejrzenia się potwierdziły, gdyż w pobliżu domu 48-latka odnaleźli zastawione wnyki, a na posesji tuszę zająca oraz 2 poroża kozła sarny. Mężczyzna został zatrzymany.
48-latek usłyszał już zarzuty. Teraz czeka go rozprawa przed sądem. Za kłusownictwo grozi mu do 2 lat więzienia.
Policjanci przestrzegają wszystkich amatorów kłusownictwa. Strażnicy leśni i łowieccy zwracają szczególną uwagę na to zjawisko wspomagając się często również technicznymi środkami w postaci kamer oraz fotopułapek, które mogą rejestrować moment zakładania sideł czy wnyków.
Kłusownictwo jest zjawiskiem, które czyni szkodę o bardzo wielorakich aspektach. Oprócz faktu, że jest przestępstwem i ma negatywny wpływ na gospodarkę łowiecką, należy pamiętać o tym, że zwierzęta schwytane we wnyki umierają w długim cierpieniu. Nielegalnie zaś zdobyte i nieprzebadane mięso może być przyczyną wielu chorób.
aspirant sztabowy Edyta Żur