Aktualności

Fotopułapka i mięso w zamrażarce zdradziły kłusownika

Data publikacji 14.10.2022

Zarzut kłusownictwa usłyszał 69-latek, który zastawiał w lesie wnyki na dzikie zwierzęta. Mężczyzna wpadł po tym, jak jeden z mieszkańców natrafił w lesie na szkielet i skórę jelenia. Dowodem było też zdjęcie z fotopułapki, które zarejestrowało 69-latka w trakcie rozstawiania wnyk a także mięso znalezione w jego domu. Teraz mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Na początku października mieszkaniec gminy Bełżec powiadomił, że w natrafił na szkielet i skórę jelenia. Zachodziło podejrzenie, że zwierzę padło ofiarą kłusownika. Sprawą zajęli się policjanci z Posterunku Policji w Lubyczy Królewskiej.

Mundurowi wspólnie z tomaszowskimi kryminalnymi i współpracy z miejscowym Kołem Łowieckim z Lubyczy Królewskiej ustalili, kto stoi za tym przestępstwem.  Podejrzenia wskazały na 69-letniego mieszkańca gminy Bełżec, który najprawdopodobniej trudni się kłusownictwem i mógł pozostawić w lesie szkielet i skórę zwierzęcia, zabierając części mięsne.

Przypuszczenia dotyczące kłusownictwa potwierdziła też zamontowana w innej części lasu fotopułapka, która zarejestrowała, jak mężczyzna umieszcza wnyki na dzikie zwierzęta.

W trakcie przeszukania posesji 69-latka mundurowi znaleźli mięso skłusowanej zwierzyny oraz wnyki, które znajdowały się niedaleko jego zabudowań.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 69-latkowi zarzutów kłusownictwa. Zgodnie z art. 53 ustawy Prawo łowieckie, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

 

sierżant sztabowy Małgorzata Pawłowska

  • kłusownik
  • kości zwierzęcia
  • wnyki
Powrót na górę strony