Złapał za szyję i groził nożem. Po zatrzymaniu tłumaczył, że to żart.
Policjanci zatrzymali 36-letniego mieszkańca Chełma, który przy użyciu noża zagroził napotkanemu na ulicy 60-latkowi. Nakazał starszemu mężczyźnie iść razem z nim. Na szczęście 60-latkowi udało się uciec i powiadomić policjantów. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany 36-latek miał ponad 2 promile w organizmie. Jak tłumaczył, myślał że starszy mężczyzna to jest jego kolega i chciał zrobić mu żart.
Wczoraj dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenie od 60-letniego mężczyzny, który poinformował, że idąc ulicą został zaczepiony przez dwie nieznane osoby. Policjanci ustalili, że sprawcy szli za 60-latkiem. Jeden z nich, trzymając w ręku nóż, zaczął go dusić za szyję. Następnie kazał mu iść razem z nimi. 60-latek w pewnym momencie zdołał się wyrwać i uciec.
Pokrzywdzony 60-latek po zgłoszeniu tego przestępstwa, opisał funkcjonariuszom rysopis sprawcy. Mundurowi z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymali 36-letniego mężczyznę. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 2 promile w organizmie. Jak tłumaczył, myślał, że to jest jego kolega i chciał zrobić mu żart.
36-latek wczoraj został doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci dozoru Policji oraz zakazu zbliżania się do pokrzywdzonego. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
starszy sierżant Angelika Głąb-Kunysz