Inwestowanie w kryptowaluty zakończone oszustwem
Ofiarą oszustów padł mieszkaniec gminy Krasnystaw, który chciał zainwestować pieniądze w kryptowaluty. Namówiła go do tego kobieta poznana przez Internet. Mężczyzna będąc przekonanym, że w krótkim czasie zarobi dużą ilość pieniędzy, dokonał wielu wpłat na rzecz platform zajmujących się obrotem kryptowalutami. Łącznie stracił ponad 100 tys. zł. Podobna historia przydarzyła się też 54-latkowi z powiatu łęczyńskiego, który na takich "inwestycjach", stracił 12 tysięcy złotych.
Ofiarą oszustwa padł 41-letni mieszkaniec gminy Krasnystaw. Mężczyzna za namową kobiety poznanej przez internet, zaczął „inwestować” w kryptowaluty. Łącznie dokonał kilkudziesięciu wpłat na konta różnych platform zajmujących się obrotem kryptowalutami.
Następnie oprócz kobiety kontaktowali się z nim osoby podające się za maklerów i proponowali dalsze inwestycje, nakłaniając tym samym do kolejnych wpłat. Kontakt prowadzony był głównie za pośrednictwem komunikatorów internetowych. Gdy okazało się, że zarobionych jak też wpłaconych środków nie można wypłacić, mężczyzna zorientował się e padł ofiarą oszustów.
Wiara mężczyzny w zmanipulowane informacje dotyczące inwestowania w kryptowaluty, spowodowała, że stracił łącznie ponad 100 tysięcy złotych. Jest to łączna suma przelewów jakich dokonał na rzecz oszustów od maja tego roku.
Podobna historia spotkała także 53-latka z powiatu łęczyńskiego. Skontaktował się z nim mężczyzna, oświadczając mu że na jego koncie kryptowalut ma zgromadzoną kwotę 30 tysięcy złotych. Jednak celem wypłaty tych pieniędzy najpierw sam musi zainwestować. Polecił przelanie łącznie 12 tysięcy złotych na wskazane konta na zakup wirtualnej waluty.
53-latek postąpił zgodnie ze wskazówkami rozmówcy. Kolejnym warunkiem szybkiego zysku było złożenie w banku wniosku o kredyt gotówkowy na kwotę 20 tysięcy złotych. Na szczęście szybko zorientował się, że mógł paść ofiarą oszustów i anulował złożony wniosek. W rezultacie zamiast zarobić na inwestycji w kryptowaluty mieszkaniec gminy Puchaczów stracił 12 tysięcy złotych.
Opisywane zdarzenia pokazują, jak łatwo można wpaść w sidła manipulacji stosowanej przez oszustów. Dlatego apelujemy o zdrowy rozsądek oraz dużą ostrożność przy transakcjach internetowych. Jeśli nie znamy zasad funkcjonowania rynku kryptowalut, lepiej nie korzystajmy z tego typu formy zarobku. Chrońmy nasze oszczędności i nie instalujmy również dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których logujemy się do banku. Zwłaszcza, jeśli wymaga tego rzekomy doradca, czy analityk inwestycyjny. Chrońmy także nasze loginy i hasła do kont bankowych oraz kart płatniczych. Oszuści wykorzystują niewiedzę osób, podszywając się pod prawdziwych analityków obiecują łatwy i szybki zysk. Jednak w konsekwencji osoby pokrzywdzone zostają bez oszczędności, a niejednokrotnie również z kredytem, którego raty będzie trzeba spłacać.
nadkomisarz Piotr Wasilewski
starszy aspirant Magdalena Krasna