Aktualności

Mieszkańcy Zamościa nie dali się oszukać

Data publikacji 14.06.2022

W Zamościu oszuści podjęli wczoraj kilka prób wyłudzenia pieniędzy od seniorów. Dzwonili do mieszkańców miasta podając się za funkcjonariuszy Policji. Przedstawiali swoim potencjalnym ofiarom wymyśloną historię o rzekomym niezgłoszeniu się na przesłuchanie, a następnie w trakcie rozmowy dopytywali o oszczędności próbując przekonać ich do przekazania pieniędzy. Zamościanie nie dali się oszukać i zgłosili sprawę na Policję.

Wczorajszego popołudnia rozdzwoniły się telefony stacjonarne zamojskich seniorów. Niewiele brakowało, aby stracili swoje pieniądze. Rozmówcy byli bowiem oszustami, którzy pod pretekstem wymyślonej histirii chcieli zmanipulować starsze osoby i okraść je z oszczędności.

Po godzinie 15 taki telefon odebrała 62-letnia mieszkanka Zamościa. Rozmówca podawał się za policjanta informując kobietę, że nie stawiła się na przesuchanie. Chcąc nadać wiarygodności całej sytuacji poprosił ją, aby nie rozłączając się, wybrała numer alarmowy w celu potwierdzenia jego danych.

Seniorka postąpiła zgodnie z instrukcją. Wówczas w słuchawce usłyszała inny męski głos i zapewnienie, że ma do czynienia z prawdziwym policjantem. Następnie rozmowę kontynuowała z pierwszym mężczyzną. W jej trakcie próbował on zmanipulować seniorkę. Przedstawił wymyśloną historię o tym, że w ramach prowadzonego postępowania Policja ustaliła, że posiadane przez nią na koncie bankowym pieniądze są zagrożone. Uwiarygadniał te informacje opowiadając o skorumpowanej pracownicy banku. Jednak wyczuwając nieufność kobiety ponownie zachęcał ją aby potwierdziła jego dane dzwoniąc na numer alarmowy. W tym momencie 62-latka rozłączyła się i tym razem z telefonu komórkowego zadzwoniła pod numer 112. Wówczas dyspozytor po wysłuchaniu kobiety poinformował ją, że jest to próba oszustwa. Dzięki temu seniorka nie dała się oszukać i nie straciła swoich oszczędności.

Tego dnia podobne telefony odebrali jeszcze 68-latka z Zamościa i 75-letni mężczyzna. W słuchawce usłyszeli taką samą historię. Nie dali się oszukać. Jednak 75-latek był o krok od utraty oszczędności. Zmanipulowany przez oszusta uwierzył, że współpracuje z Policją i może pomóc w rozpracowaniu grupy przestępczej. Instruowany przez rozmówcę zamierzał pójść do banku, by wypłacić swoje pieniądze. W porę jednak w domu seniora pojawiła się jego córka, która ostrzegła 75-latka, że jest to próba oszustwa.

Jeśli otrzymamy telefon od rzekomego funkcjonariusza Policji lub CBŚP z informacją na temat prowadzonych działań, czy też zagrożeniu dla zgromadzonych na kontach bankowych oszczędności  - zachowajmy spokój. Pamiętajmy, że funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy, nie informują również telefonicznie o szczegółach spraw, które prowadzą. Gdy ktoś dzwoni w takich sprawach należy powiadomić Policję dzwoniąc pod numer 112. Czujność i ograniczone zaufanie może uchronić przed nieuczciwymi ludźmi, którzy próbują wyłudzić pieniądze.

starszy aspirant Katarzyna Szewczuk

 

Powrót na górę strony