Nie miał już siły wrócić na brzeg. Pomogli policyjni wodniacy
Niesienie pomocy osobom wypoczywającym nad Zalewem Zemborzyckim to jedno z głównych zadań policjantów z Posterunku Wodnego. Funkcjonariusze w sobotę wyciągnęli z wody mężczyznę, który spadł z deski windsurfingowej i nie mógł sam wrócić na brzeg. 43-latek został bezpiecznie odholowany. Nie potrzebował pomocy medycznej.
Policjanci z posterunku wodnego każdego dnia patrolują teren Zalewu Zemborzyckiego. W trakcie służby funkcjonariusze reagują na przestępstwa i wykroczenia, ale także niosą pomoc potrzebującym.
W ostatnią sobotę przed południem mundurowi patrolowali akwen łodzią motorową. W pewnym momencie policjanci zauważyli leżący na wodzie żagiel. Gdy podpłynęli bliżej, okazało się, że pod żaglem znajduje się mężczyzna z deską windsurfingową. 41-latek powiedzał, że nie ma już siły i nie może wrócić na brzeg. Mężczyzna poprosił policjantów o pomoc. Funkcjonariusze od razu zareagowali i szybko odholowali mieszkańca Lublina do brzegu.
komisarz Kamil Gołębiowski