Aktualności

Tymczasowy areszt dla pijanego kierowcy ciężarówki

Data publikacji 21.05.2022

Na wniosek Policji i Prokuratury Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim zastosował areszt tymczasowy wobec 31-letniego obywatela Rosji. W minioną środę mężczyzna jadąc drogą krajową samochodem ciężarowym z 20-tonowym ładunkiem, był kompletnie pijany. Miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. W kabinie ciężarówki policjanci dodatkowo znaleźli butelki po alkoholu. Zawodowy kierowca został ujęty dzięki prawidłowej reakcji innego kierowcy.

W minioną środę po popołudniu 32-letni mieszkaniec gminy Kąkolewnica jadąc autem z rodziną drogą krajową numer 19 zwrócił uwagę na niepewnie poruszający się po drodze samochód ciężarowy marki Mercedes Actros z naczepą. Wówczas kierujący tirem zjechał na przeciwległy pas ruchu zmuszając mężczyznę do gwałtownego hamowania. By nie doszło do zderzenia, 32-latek musiał zjechać na pobocze. Podejrzewając, że kierowca ciężarówki może być nietrzeźwy, szybko zawrócił i pojechał za nim.

Kiedy w miejscowości Grabowiec kierujący tirem zjechał na zatoczkę autobusową, ten moment wykorzystał 32-latek. By uniemożliwić kierowcy dalszą jazdę, wszedł do kabiny kierowcy i zabrał kluczyki.

Badanie stan trzeźwości kierującego tirem, 31-letniego obywatela Rosji potwierdziło podejrzenia zgłaszającego. Mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. W dodatku w kabinie ciężarówki policjanci znaleźli butelki po alkoholu.

Zawodowy kierowca został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Wczoraj decyzją Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim na wniosek Policji i Prokuratury został zastosowany wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Pijany kierowca na drodze, to potenjalny zabójca, tym bardziej, jak w tym przypadku, kiedy kieruje ciężkim sprzętem. W zderzeniu z ciężarówką, kierowcy i pasażerowie osbówek nie mieliby żadnych szans na przeżycie.

Apelujemy do użykowników dróg o sygnalizowanie służbom przypadków, kiedy podejrzewają innych kierowców, że jadą pijani. Telefon na numer alarmowy 112 nie wiele kosztuje, ale za to może uratować czyjeś życie!

aspirant Piotr Mucha

 

 

 

Powrót na górę strony