Policjanci ustalili sprawcę kradzieży i pokrzywdzoną
Do annopolskich policjantów dotarła informacja, że na początku kwietnia doszło do kradzieży pieniędzy na jednym z przystanków. Problem w tym, że nikt nie zgłaszał takiego faktu na Policję. Mundurowi zbadali jednak te doniesienia, docierając do pokrzywdzonej kobiety, a także wytypowali potencjalnego sprawcę. 37-latka z gminy Annopol potwierdziła fakt kradzieży. Dalsze czynności doprowadziły do zatrzymania 63-latka z Annopola, który usłyszał już zarzut kradzieży 1400 złotych.
Policjanci z Annopola dowiedzieli się, że na początku kwietnia, ktoś ukradł z torebki pozostawionej na przystanku pieniądze. Problemem był jednak fakt, że nikt nie zgłosił na policję takiej kradzieży. Jednak funkcjonariusze postanowili sprawdzić czy to prawda. W trakcie podjętych czynności ustalili pokrzywdzoną mieszkankę gminy Annopol.
37-latka potwierdziła kradzież, wyjaśniła, że na przystanku w Annopolu, wsiadła do środka transportu, jednak zapomniała o pozostawionej na ławce podręcznej torebce z portfelem, w którym znajdowała się kwota 1400 złotych. Kiedy po kilkunastu minutach zorientowała się i wróciła na miejsce, torebka znajdowała się już za wiatą przystankową, a w portfelu nie było pieniędzy. Kobieta uznała, że skoro nie wie kto ukradł pieniądze, to nie będzie składać zawiadomienia.
Annopolscy policjanci wytypowali potencjalnego sprawcę. Pojechali do domu 63-latka z Annopola. W trakcie przeszukania odzyskali 200 złotych, resztę pieniędzy zdążył już wydać. Mężczyzna przyznał się do kradzieży i poddał dobrowolnie karze. Będzie musiał również zwrócić skradzione pieniądze.
młodszy aspirant Paweł Cieliczko