Oszustwa przy sprzedaży. Uważaj na przesyłane linki!
Sprzedajesz ubrania czy inne używane przedmioty poprzez aplikacje typu OLX czy Vinted? Uważaj na oszustów, którzy udają zainteresowanych kupnem klientów. Przenosza rozmowę z aplikacji sprzedażowych na komunikatory typu WhatsApp czy Messenger lub mail. Potem przesyłają linki pod pozorem ułatwienia płatności lub wysyłki. Po kliknięciu otwiera się fałszywa strona banku lub firmy kurierskiej. Każdy kto wpisze tam swoje dane traci pieniądze. Nie daj się oszukać!
Tym sposobem ponad 6 tysięcy złotych straciła 22 letnia mieszkanka gminy Zakrzówek (powiat kraśnicki). Kobieta chciała sprzedać ubrania na jednym z portali internetowych, gdy otrzymała email, kliknęła w załączony link, tam podała dane karty i hasła. Okazało się, że po chwili na jej koncie ktoś pobrał pieniądze i dokonał kilku transakcji.
Z kolei 23-latka z powiatu świdnickiego wstawiła na jeden z portali sprzedażowych do sprzedaży spodnie. Wczoraj otrzymała wiadomość e-mail o tym, że powinna zaakceptować transakcję w ciągu 3 godzin, w przeciwnym razie transakcja straci ważność. Kobieta będąc przekonana, że jest to wiadomość od osoby zainteresowanej zakupem wystawionego przez nią przedmiotu na sprzedaż, kliknęła w link i postępowała zgodnie z jego instrukcją. Pokrzywdzona m.in. podała numer karty płatniczej i kod CVV. W efekcie 23-latka straciła 14,5 tysiąca złotych.
Wczoraj do radzyńskiej komendy zgłosiła się 21-letnia kobieta, która została oszukana podczas sprzedaży w internecie. Z informacji przez nią przekazanych wynikało, że na internetowym portalu ogłoszeniowym wystawiła na sprzedaż odzież i obuwie. Osoba zainteresowana zakupem sukienki o wartości 120 złotych przesłała wiadomość, w której poprosiła o potwierdzenie sprzedaży. 21-latka bez zastanowienie kliknęła w przesłany link, a następnie została przekierowana na stronę gdzie wpisała swoje dane. Zgodnie z wyświetlanymi polami wpisała numer pesel, numer konta klienta, hasło, numer karty, a także jej datę ważności.
Tą samą metodą 14 tysięcy zł straciła 41-latka z powiatu lubartowskiego. Skontaktował się oszust zainteresowany zakupem firan. Wysłał dwa linki w które przekierowały41-latkę na fałszywą stronę internetową banku, gdzie zalogowała się.
Mieszkanka gminy Urszulin także umieściła ogłoszenie o sprzedaży ubrań na jednym z portali ogłoszeniowych, po czym weszła w link przesłany jej mailowo przez osobę rzekomo zainteresowaną zakupem. Następnie podała dane swojej karty, na stronie, jak sądziła, swojej bankowości elektronicznej. Okazało się, że z jej konta został wykonany przelew na kwotę prawie 5, 5 tysięcy złotych. Na szczęście dużą część pieniędzy udało się zablokować dzięki szybkiej interwencji pracownika banku.
Apelujemy o szczególną czujność podczas różnego rodzaju transakcji w sieci i za pośrednictwem komunikatorów.
- Nie klikajmy w podesłane linki. Bezpieczniej jest wybierać płatność za pobraniem.
- Nie udostępniajmy telefonicznie nikomu swoich danych do logowania w internetowym systemie bankowości elektronicznej, nawet pracownikom banku.
- Nie autoryzujmy przelewów, których sam nie wykonujesz.
- Nie podawajmy żadnych kodów autoryzacyjnych w przypadku kiedy ktoś dzwoni (niezależnie z jakiego numeru).