Polowali na jastrzębie. Odpowiedzą za kłusownictwo
Nawet do 5 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mieszkańcom gminy Michów, którzy kłusowali na jastrzębie. Proceder został przerwany dzięki wspólnym działaniom policjantów i funkcjonariuszy Straży Leśnej. Wczoraj obaj mężczyźni zostali zatrzymani.
Lubartowscy policjanci współpracując ze strażnikami Straży Leśnej z powiatu lubartowskiego ustalili, że dwóch mieszkańców gminy Michów zajmuje się kłusowaniem na ptactwo objęte ścisłą ochroną gatunkową.
Wczoraj funkcjonariusze ojechali pod ustalony wcześniej adres. Podczas przeszukania pomieszczeń gospodarczych i najbliższego rejonu gospodarstwa, mundurowi znaleźli 12 sztuk wnyk, klatkę na jastrzębie a także kij z drutem. Z zebranych materiałów wynika, iż klatka służyła do łapania jastrzębi.
Zamykane w niej gołębie miały służyć za przynętę. Materiał dowodowy został zabezpieczony. Policjanci zatrzymali dwóch sprawców kłusownictwa: 68-latka i 39-latka. Mężczyźni przyznali się do popełnionych czynów. Od obu zabezpieczono pieniądze w kwocie po 600 złotych na poczet przyszłej kary.
68-latek oraz 39-latek odpowiedz przed Sądem za swoje zachowanie. Za kłusownictwo grozi im nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że ,,zielona strefa” powstała z myślą o ochronie zwierząt i środowiska naturalnego. Jeśli ktoś posiada informacje o znęcaniu się nad zwierzętami, poprzez miedzy innymi torturowanie, zabijanie, przetrzymywanie ich w niewłaściwych warunkach bytowania oraz oferowania do sprzedaży lub kupna zwierząt i roślin zagrożonych wyginięciem, proszony jest o kontakt z policją.
starszy sierżant Jagoda Stanicka