Zadzwonił po pomoc. Policjanci zastali go leżącego na podłodze i wycieńczonego z zimna
Policjanci z Posterunku Policji w Trzeszczanach dotarli do 66-latka, który dzwonił kilkukrotnie na numer alarmowy mówiąc , że jest sam w domu i jest mu bardzo zimno. Mężczyzna nie podawał swoich danych ani tego, gdzie się znajduje. Kiedy namierzono skąd dzwoni, na miejsce ruszyli z pomocą mundurowi. Zastali go w domu leżącego na podłodze i wycieńczonego z zimna. Miał kłopoty z poruszaniem się. Mężczyzna w porę otrzymał niezbędną pomoc.
Do zdarzenia doszło na terenie gminy Trzeszczany. Na numer alarmowy Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonił mężczyzna. Mówił, że jest sam w domu i jest mu bardzo zimno. Twierdził, że raczej nie potrzebuje na chwilę obecną pomocy medycznej. Ale mówił bardzo niezrozumiale, nie podając swoich dokładnych danych, a przede wszystkim tego gdzie się znajduje. W końcu obawiając się o życie i zdrowie mężczyzny namierzono skąd dzwoni. Poinformowano policjantów, którzy pojechali pod wskazany adres. Na miejscu w mieszkaniu funkcjonariusze zobaczyli leżącego na podłodze mężczyznę. Był wycieńczony, osłabiony, miał problemy z poruszaniem się. Na miejsce wezwano załogę karetki pogotowia, która przetransportowała mężczyznę do szpitala, gdzie otrzymał niezbędną pomoc medyczną.
Apelujemy! Nie bądźmy obojętni na drugiego człowieka, który potrzebuje naszej pomocy. O każdej niepokojącej sytuacji, którą zauważymy informujmy służby ratunkowe, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. O trudnej sytuacji sąsiada lub znajomego można również powiadomić Ośrodek Pomocy Społecznej.
aspirant sztabowy Edyta Krystkowiak