Uszkodził betonowe ogrodzenie i odjechał - zdradził go zgubiony odblask
Technik kryminalistyki wraz z policjantką zespołu do spraw wykroczeń wracali z oględzin betonowego płotu (uszkodzonego dzień wcześniej przez nieznanego sprawcę) gdzie kierowca zgubił odblask. W drodze powrotnej funkcjonariusze dostrzegli poruszający się pojazd, który nie posiadał takiego elementu z jednej strony. Postanowili go zatrzymać. To była trafna decyzja. Zaskoczony mężczyzna tłumaczył się, że odjechał z miejsca ze względu na dużą ilość przesyłek do dostarczenia. Teraz odpowie za swoje zachowanie.
Cała sytuacja miała miejsce kilka dni temu w godzinach południowych na terenie jednej z miejscowości w gminie Zakrzówek. Właścicielka posesji wyszła na chwilę z domu, niebawem po powrocie okazało się, że jakiś pojazd uderzył w jej betonowe ogrodzenie, uszkadzając przęsło i dwa słupki mocujące. Sprawca niestety odjechał. Kobieta próbowała na własną rękę ustalić uciekiniera - bezskutecznie. Odnalazła jednak niewielki element światła odblaskowego, który zabezpieczyła. Następnego dnia powiadomiła kraśnicką Policję. Policjantka zespołu do spraw wykroczeń udała się na miejsce zdarzenia wraz z technikiem kryminalistyki przeprowadzić oględziny.
\Wtedy pokrzywdzona kobieta przekazała im znaleziony odblask, przyjęto od niej również zawiadomienie i przesłuchano na powyższą okoliczność. Kiedy mundurowi wracali po zakończonych oględzinach zauważyli poruszający się po drodze pojazd z brakującym elementem odblaskowym. Postanowili więc zatrzymać pojazd do kontroli i zweryfikować podejrzenia. Okazało się, że to był dobry trop. Zaskoczony kierowca przyznał, że to jego odblask i on uderzył dzień wcześniej w przęsło , lecz odjechał z miejsca zdarzenia ze względu na to, że miał dużo paczek do rozwiezienia. Funkcjonariusze wobec tej sytuacji prowadzą postępowanie o wykroczenie, mężczyzna niebawem odpowie za popełnione wykroczenie.
młodszy aspirant Paweł Cieliczko