Dostałeś wiadomość, że nie odebrałeś przesyłki? Uważaj to może być oszustwo!
Oszuści wymyślają coraz to nowe sposoby, którymi próbują pozbawić nas naszych pieniędzy. 70-latek otrzymał wiadomość, że nie odebrał od kuriera przesyłki. Kiedy kliknął w dołączony link, z jego konta wysłano ponad 2600 wiadomości sms, za które mężczyzna zapłacił 35 złotych. Dopiero przywrócenie fabrycznych ustawień urządzenia pomogło zatrzymać rozsyłanie zainfekowanych wiadomości. Apelujemy o ostrożność i dokładne czytanie wiadomości.
Oszuści chętnie podszywają się pod firmy kurierskie i wysyłają SMS-y z linkiem do strony, na której można sprawdzić status przesyłki czy też dokonać rzekomej dopłaty. Kliknięcie w przesłany link może umożliwić im wyłudzenie środków z konta bankowego czy też dostęp do telefonu, za pomocą którego roześlą płatne wiadomości.
Wczoraj 70-letni mieszkaniec gminy Opole Lubelskie dostał wiadomość sms z informacją, iż nie odebrał przesyłki od kuriera. W treści wiadomości znajdował się również link, w który należało kliknąć, aby dowiedzieć o szczegółach dalszego postępowania. Mężczyzna postanowił zainstalować aplikację służącą do sprawdzania statusów przesyłek, jednak telefon zaczął sprawiać problemy nie otwierając aplikacji i nie reagując na polecenia. Wkrótce 70-latek zaczął otrzymywać połączenia od nieznanych mu osób. Zaniepokojeni rozmówcy informowali mężczyznę o tym, że otrzymały z jego numeru telefonu wiadomości o identycznej treści, jaką sam otrzymał o nieodebranej przesyłce. Mężczyzna zwrócił się o pomoc do personelu sklepu komputerowego, gdzie został poinformowany o tym, że jego telefon został najprawdopodobniej zainfekowany wirusem. Dopiero przywrócenie fabrycznych ustawień urządzenia pomogło zatrzymać rozsyłanie zainfekowanych wiadomości. Mężczyzna zauważył, że w wyniku rozesłania ponad 2600 zainfekowanych wiadomości stracił pond 35 złotych i zdecydował się powiadomić policję. Być może, gdyby w porę nie powstrzymał ich rozsyłania, jego straty byłyby o wiele wyższe.
Apelujemy o ostrożność i dokładne czytanie wiadomości. Nie klikajmy w linki o podejrzanych nazwach czy też przekierowujących na strony łudząco podobne do stron bankowych. Na konta bankowe logujmy się za pośrednictwem aplikacji bankowych lub bankowych stron internetowych. Ostrożność może uratować nas przed utratą pieniędzy.
aspirant sztabowy Edyta Żur