Aktualności

Nie odwołał interwencji, bo pił alkohol

Data publikacji 17.11.2021

Dyżurny włodawskiej komendy otrzymał zgłoszenie od mężczyzny, który powiadomił, że zgubił się w lesie. Sytuacja wyglądała poważnie, był późny wieczór. Po intensywnych poszukiwaniach policjanci znaleźli 30-letniego zgłaszającego. Jak się okazało mężczyzna znalazł drogę do swojego znajomego, natomiast nie zadzwonił odwołać interwencji, bo pił alkohol.

W niedzielę około godziny 21:30 pod numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że zgubił się w lesie w gminie Hańsk i nie może odnaleźć drogi. Do poszukiwań mężczyzny zostali skierowani policjanci, którzy sprawdzali kompleksy leśne i wszystkie możliwe miejsca, gdzie mógł przebywać zgłaszający. Funkcjonariusze znaleźli 30-latka z gminy Hańsk u swojego znajomego, gdzie jak się okazało spożywał alkohol. Mężczyzna przyznał się, że zadzwonił pod numer alarmowy, bo nie mógł znaleźć drogi, a później nie zadzwonił ponownie żeby odwołać interwencję, bo spożywał alkohol, a telefon mu się rozładował i nie chciał marnować czasu na szukanie drugiego.

Niestety powyższe bardzo nierozsądne zachowanie zgłaszającego wywołało niepotrzebną czynność policjantów. Sprawa trafi do sądu i mężczyzna poniesie konsekwencje swojego  postępowania.

Przypominamy, że pod numer alarmowy dzwonimy kiedy naprawdę potrzebujemy pomocy. Jeżeli okaże się, że interwencja służb jest zbędna mamy obowiązek o tym poinformować. W innym przypadku osoba zgłaszająca odpowie za wywołanie niepotrzebnej interwencji. Za to wykroczenie grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. Pamiętajmy, że w tym czasie kiedy służby są zaangażowane w czynności osoba, która naprawdę potrzebuje pomocy może jej nie otrzymać na czas.

sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz

Powrót na górę strony