Ojciec i syn odpowiedzą za pobicie
Za pobicie odpowiedzą ojciec z synem, którzy przy użyciu siekiery i drewnianej „kantówki” zaatakowali 65-latka. Mimo, że sprawcy zbiegli z miejsca zdarzenia zostali zatrzymani przez radzyńskich mundurowych. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Grozić im może kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek w jednej z miejscowości na terenie gminy Komarówka Podlaska. Oficer dyżurny radzyńskiej komendy powiadomiony został o pobiciu mężczyzny. Na miejsce skierowany został patrol policji. Funkcjonariusze ustalili, że w trakcie wytyczania działki rolnej pomiędzy sąsiadami doszło do nieporozumienia i kłótni. Agresja słowna szybko przerodziła się w czyny. 22 i 59-latek zaatakowali swojego sąsiada przy użyciu siekiery i drewnianej „kantówki”. Sprawcy po całym zdarzeniu uciekli z miejsca, natomiast 65-latek z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.
Sprawą zajęli się mundurowi radzyńskiej jednostki. Funkcjonariusze szybko zatrzymali dwóch mężczyzn, ojca i syna. Obydwaj trafili do policyjnego aresztu.
Mężczyźni usłyszeli już zarzuty i przyznali się do winy. O ich dalszym losie zadecyduje sąd. Wczoraj prokurator wobec nich zastosował dozór policji oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Za przestępstwo pobicia przy użyciu niebezpiecznego narzędzia grozi im kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
aspirant Piotr Mucha