Uderzył w krawężnik i zjechał na pas zieleni. Tłumaczył, że parkuje auto na posesji
Włodawscy policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę passata, który na ich widok zjechał na lewy pas, uderzył w krawężnik i zaparkował na pasie zieleni twierdząc, że parkuje auto na posesji. Mundurowi ustalili, że 52-letni włodawianin miał ponad 2 promile, a na dodatek złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdami.
Włodawscy policjanci zatrzymali kolejnych kierowców, którzy wsiedli za kierownicę swoich aut, chociaż nie powinni. Najpierw policjanci włodawskiej drogówki zatrzymali w Żukowie kierowcę audi w związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości. Podczas kontroli okazało się, że 20-latek z gminy Urszulin miał cofnięte uprawnienia do kierowania zgodnie z decyzją Starostwa Powiatowego we Włodawie.
Następnie policjanci „patrolówki” zatrzymali do kontroli na ul. Lubelskiej we Włodawie kierowcę volskwagena passata, który na widok policjantów zjechał z prawego pasa na lewy, uderzył w krawężnik i zatrzymał się na pasie zieleni, twierdząc, że parkuje auto na posesji. Badanie alkomatem wykazało, że 52-letni włodawianin kierował pojazdem mechanicznym z ponad 2 promilami w organizmie. Na dodatek po sprawdzeniu w systemach funkcjonariusze ustalili, że wsiadł za kierownicę auta pomimo zakazu prowadzenia pojazdów wydanym przez Sąd Rejonowy we Włodawie.
Teraz obydwaj kierujący odpowiedzą za swoje postępowanie. Za złamanie zakazu sądowego grozi do 5 lat więzienia, natomiast kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnień sankcjonowane jest karą do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo kierowcy „na podwójnym gazie” grożą konsekwencje finansowe oraz zakaz prowadzenia pojazdami.
sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz