Włamali się do garażu
Policjanci międzyrzeckiego komisariatu ustalili sprawców włamania do garażu na terenie miasta. Łupem „amatorów cudzego mienia” padły przedmioty o wartości około 2 tysięcy złotych. Funkcjonariusze odzyskali też całość skradzionego mienia. Za popełniony czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Na początku czerwca do międzyrzeckiego komisariatu zgłosił się mieszkaniec miasta. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że nieznani sprawcy włamali się do należącego do niego garażu. Ich łupem padła kosiarka spalinowa oraz bańka z paliwem. Mężczyzna wycenił powstałe straty na kwotę około 2 tysięcy złotych.
Sprawą zajęli się kryminalni międzyrzeckiego komisariatu. Funkcjonariusze ustalili personalia osób podejrzanych o udział w sprawie. Okazało się, że są to dwaj 17-letni mieszkańcy miasta.
Policjanci odzyskali też całość skradzionego mienia, które sprawcy ukryli na posesji swojego znajomego w Międzyrzecu Podlaskim. Zarzuty w tej sprawie usłyszał już jeden z 17-latków. W rozmowie z zatrzymującymi go funkcjonariuszami młodzieniec oświadczył, że chcieli po prostu sprawdzić co jest w budynku. Kradzież z włamaniem zagrożona jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla