Jechał za szybko. Prawo jazdy miał zaledwie od 3 miesięcy
Przez 3 miesiące nie będzie mógł prowadzić auta 19-latek zatrzymany do kontroli przez policjantów włodawskiej drogówki. Młody kierowca pędził w obszarze zabudowanym z prędkością 107 kilometrów na godzinę. Jak się okazało uprawnienia miał od niespełna 3 miesięcy. Swoją szybką jazdę tłumaczył tym, że musiał wyprzedzić rowerzystę.
W sobotę około 16:30 policjanci włodawskiej drogówki zatrzymali w Okunince do kontroli drogowej kierującego BMW. Powodem było przekroczenie prędkości aż o 57 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Na 19-letniego włodawianina policjanci nałożyli wysoki mandat karny oraz dopisali do konta kierowcy niechlubne 10 punktów karnych. Funkcjonariusze zatrzymali też jego prawo jazdy. Młody kierowca długo nie nacieszył się nimi, bowiem posiadał je zaledwie od 3 miesięcy. Swoją szybką jazdę tłumaczył tym, że musiał wyprzedzić rowerzystę.
Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kierujący, który posiada prawo jazdy przez okres krótszy niż dwa lata (tak zwany „młody kierujący”) przy 3-krotnym złamaniu przepisów: przekroczenia prędkości powyżej 30 km/hspowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym (na przykład kolizja drogowa) lub prowadzenia pojazdu w stanie po użyciu alkoholu skierowany zostanie na ponowny egzamin lub uprawnienia zostaną mu cofnięte.
Ponadto zgodnie obowiązującymi od maja 2015 roku przepisami, w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym powyżej 50 km/h, policjant ujawniający takie wykroczenie zatrzymuje kierowcy prawo jazdy już w trakcie prowadzonej kontroli drogowej. Po przesłaniu go do właściwego starosty zostaje wydana decyzja administracyjna, której skutkiem jest zatrzymanie tego dokumentu za pierwszym razem na 3 miesiące.
Przypominamy, że nadmierna prędkość może skutkować nie tylko utratą prawa jazdy, ale jest jedną z najczęściej powtarzających się przyczyn tragicznych w skutkach wypadków drogowych.
sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz