Aktualności

Tymczasowy areszt za znęcanie nad rodziną

Data publikacji 19.04.2021

Dwumiesięczny tymczasowy areszt - taki środek zapobiegawczy zastosował sąd w stosunku do 39-letniego mieszkańca powiatu łęczyńskiego. Mężczyzna podejrzany jest o znęcanie się nad swoją żoną oraz kierowanie gróźb karalnych wobec niej i ich dzieci. Zgodnie z obowiązującym prawem przestępstwa jakich się dopuścił zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności. Z uwagi, że mężczyzna działał w warunkach recydywy grozi mu surowsza kara.

Łęczyńscy policjanci zostali powiadomieni o awanturach domowych, których miał się dopuszczać 39-latek. Postępowanie prowadzone przez policjantów wykazało, że mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu nie tylko znęcał się psychicznie i fizycznie nad żoną, ale także kierował wobec niej i ich dzieci groźby pozbawienia życia.

Policjanci zatrzymali 39-latka, a zebrany w tej sprawie materiał dowodowy dał funkcjonariuszom bezsprzeczne podstawy, żeby przedstawić mu zarzuty. Zatrzymany odpowie za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad swoją żoną, spowodowania naruszenie czynności narządu ciała lub rozstroju zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni oraz kierowania gróźb karalnych wobec żony i dzieci. Mężczyzna znany jest policjantom, wcześniej był już karany za przestępstwo znęcania się. W rodzinie została wszczęta procedura „Niebieskiej Karty”. Jest to skoordynowany system pomocy dla osób, które doznają przemocy domowej.

W sobotę sąd zastosował wobec 39-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy. Zgodnie z obowiązującym prawem przestępstwa jakich się dopuścił zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak z uwagi, że działał w warunkach recydywy grozi mu surowsza kara.

Przemoc w zaciszu domowym jest najgroźniejsza. Rzadko wychodzi poza mury domu. Dlatego reaguj jeżeli wiesz, że osobie z Twojego otoczenia dzieje się krzywda. Powiadom odpowiednie instytucje. Zadzwoń na bezpłatny numer alarmowy 112. Policjanci sprawdzą każdy sygnał. Pomóż tym, którzy nie mają siły sami wyjść z koła przemocy.

aspirant Magdalena Krasna
Powrót na górę strony