Aktualności

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy i na zakazie wpadł bo nie miał świateł

Data publikacji 19.04.2021

29-latek z Biłgoraj odpowie przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Ponadto mężczyzna jak ustalili policjanci wsiadł za kierownicę opla nie posiadając uprawnień do kierowania i z aktualnym zakazem prowadzenia pojazdów. Oprócz niego policjanci biłgorajskiej komendy zatrzymali innych nietrzeźwych kierowców, którzy poniosą konsekwencje swojego zachowania.

W sobotę około godziny 13:00 policjanci Wydziału Ruchu Drogowego biłgorajskiej komendy patrolując Aleję Jana Pawła II w Biłgoraju zauważyli kierowcę opla, który kierował bez wymaganych przepisami świateł mijania. Po zatrzymaniu mężczyzny do kontroli okazało się, że ma on na sumieniu znacznie więcej niż wykroczenie. Okazało się bowiem, że 29-letni mieszkaniec Biłgoraja był nietrzeźwy co potwierdziło przeprowadzone przez policjantów badanie alkomatem. Miał w organizmie prawie promil alkoholu, ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania natomiast miał czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez sąd. Policjanci uniemożliwili nietrzeźwemu kierowcy dalsze kierowanie samochodem i sporządzili dokumentację, która zostanie przekazana do sądu. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz bardzo wysoka grzywna.

Za kierowanie na „podwójnym gazie” odpowie również 46-letni mieszkaniec gminy Rudnik, który został zatrzymany tego samego dnia po godzinie 7:00 w Tarnogrodzie na ulicy 1 Maja. Mężczyzna kierował samochodem ciężarowym marki Renault mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Z kolei w niedzielę po godzinie 7:00 policjanci zatrzymali 42-letniego mieszkańca gminy Goraj gdy kierował samochodem marki Mercedes mając w organizmie prawie promil alkoholu. Mężczyznom grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych od 3 lat do lat 15 oraz świadczenie na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej od 5 do 60 tysięcy złotych.

młodszy aspirant Joanna Klimek

Powrót na górę strony