Jak nie dać się oszukać podczas sprzedaży towarów?!
Jak działają oszuści, którzy udają zainteresowanie wystawionymi przez nas towarami na sprzedaż w internecie? Pokazujemy dokładny sposób działania sprawców poprzez prowadzoną korespondencję z oszustami, którzy dążą do tego aby uzyskać od nas dane karty kredytowej. Przeczytaj, zapamiętaj i nie daj się oszukać!
Oszust udający kupującego wykorzystując podany numer telefonu do kontaktu w ogłoszeniu i używa go aby nawiązać rozmowę poprzez WhatsAppa lub inny komunikator, a nie portal na którym zamieszczone jest ogłoszenie.
Udaje zainteresowanie towarem i bardzo szybko przechodzi do sfinalizowania transakcji. Interesuje go wyłącznie wysyłka towaru poprzez pośrednika jakim jest portal ogłoszeniowy. To wzbudza zaufanie u osoby sprzedającej.
Przesyła link, z informacją o wysyłce. Zwróć dokładną uwagę na ten link i zawarte w nim litery xyz!
Otworzona strona za pomocą linku wydaje się wiarygodna. Zawiera logo portalu ogłoszeniowego. Widoczne jest zdjęcie z wystawionym przedmiotem oraz jego cena. Zaufanie wzbudzają dane osoby, która chce kupić przedmiot. Podane jest imię, nazwisko, numer telefonu oraz adres dostawy. To uwiarygadnia osobę kupującą.
Po kliknięciu „kontynuować” przechodzimy do następnej strony. Jesteśmy proszeni o wskazanie karty do odbioru środków. Mamy podać nr karty, jej ważność oraz numer CVV. Jeśli wypełnimy te pola damy oszustom dostęp do naszych środków na tej karcie.
Uwaga! Nigdy nie korzystraj z przesłanych linków!
Sprzedający powinien podać jedynie numer konta bankowego. Takie dane jak numer karty, ważność i CVV podajemy tylko gdy sami chcemy kupić towary on-line a strona internetowa przez którą dokonujemy zakupu jest wiarygodna.
Zwróć uwagę:
- Oszust wybiera komunikator aby nawiązać kontakt poza portalem ogłoszeniowym
- Zawsze przesyła link do łudząco podobnej strony na której ogłaszamy towar do sprzedaży
- W linku mamy podać dane naszej karty płatniczej. (numer, ważność i CVV)
- Jeżeli trafisz na takiego „klienta” wycofaj się, bo masz do czynienia z oszustem!
Rzecznik Prasowy
KWP w Lublinie
kom. Andrzej Fijołek