Ukradł i źle przekalkulował
Zarzut kradzieży z włamaniem na kwotę ponad 10 tysięcy złotych usłyszał 72 letni mieszkaniec Kraśnika. Mężczyzna ukradł elektronarzędzia po to, żeby wyjąć z nich miedź i sprzedać. Nie wykazał się jednak przy tym „zmysłem” do interesów, gdyż wartość wyjętej miedzi była dużo niższa niż skradzionych rzeczy. Teraz odpowie przed sądem za swoje zachowanie a także będzie musiał zwrócić równowartość skradzionych przedmiotów.
Do kradzieży doszło kilkanaście dni temu w jednej z piwnic w bloku na terenie Kraśnika. Jak ustalili policjanci ktoś dostał się do jej wnętrza po usunięciu kłódki. W pomieszczeniu znajdowały się różne elektronarzędzia oraz elementy wyposażenia wnętrza. Zostały one skradzione a właściciel po ujawnieniu tej sytuacji powiadomił Policję szacując straty na ponad 10 tysięcy złotych. Śledczy przystąpili do ustalenia sprawcy, udało się wytypować 72 letniego mieszkańca Kraśnika. Mężczyzna przyznał się do kradzieży, jak oznajmił mundurowym ukradł rzeczy aby odzyskać metale kolorowe przede wszystkim miedź z ich wnętrza. Tłumaczył się, że nie wiedział iż rzeczy przedstawiają wartość znacznie przekraczającą wartość odzyskanej miedzi. 72 latek część plastikowych elementów zdążył już wyrzucić tam gdzie wyciągnął już metal. Przyznał się do zarzucanego mu czynu i poddał dobrowolnie zaproponowanej przez prokuratora karze jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na 2 lata, grzywnie w kwocie 800złotych i obowiązkowi naprawienia szkody w postaci zapłaty na rzecz pokrzywdzonego w kwocie 8000złotych.
młodszy aspirant Paweł Cieliczko