Zauważył dryfujące ciało na Wiśle
Zwłoki kobiety wyłowiono w piątek z Wisły na wysokości miejscowości Jakubowice. Dryfujące ciało zauważyła przypadkowa osoba będąca w okolicy. Na miejscu pracowali strażacy oraz policyjni śledczy pod nadzorem prokuratora. Okazało się, że jest to ciało 60-letniej mieszkanki gminy Annopol. Trwają czynności mające na celu ustalenie szczegółów tego tragicznego zdarzenia.
W piątek w godzinach popołudniowych dyżurny kraśnickiej jednostki otrzymał poprzez Centrum Powiadamiania Ratunkowego informację od przypadkowej osoby będącej w okolicy rzeki Wisły, że na jej powierzchni dryfują zwłoki ludzkie. Na miejsce poejchali policjanci, strażacy oraz prokurator. Strażacy wyłowili ciało kobiety na wysokości miejscowości Jakubowice. Śledczy pod nadzorem prokuratora oraz lekarza biegłego medycyny sądowej przeprowadzili oględziny zwłok oraz miejsca ich ujawnienia. Początkowo nie można było ustalić personaliów kobiety.
W toku podjętych czynności przez kraśnickich policjantów okazało się, że są to zwłoki 60-letniej mieszkanki gminy Annopol, która wyszła w czwartek z domu i do niego już nie powróciła. Zaniepokojona nieobecnością i brakiem kontaktu rodzina zgłosiła się w piątek na komisariat w Annopolu. Jak wynika ze wstępnych ustaleń prawdopodobnie doszło do utonięcia kobiety i na chwilę obecną nic nie wskazuje na udział osób trzecich, jednak dopiero sekcja zwłok i dokładna analiza zebranego materiału dowodowego pozwoli śledczym ustalić szczegóły tego nieszczęśliwego zdarzenia.
młodszy aspirant Paweł Cieliczko