Areszt dla 32 latka - sprawcy kradzieży rozbójniczej
Intensywna praca łęczyńskich kryminalnych doprowadziła do ustalenia i zatrzymania sprawców kradzieży rozbójniczej. 32 – latek oraz jego o 2 lata starszy kompan z terenu jednej z firm w gm. Milejów ukradli akumulatory. W dodatku odjeżdżając z miejsca zdarzenia pojazdem potrącili pracownika firmy, który chciał uniemożliwić im ucieczkę. Decyzją sądu 32 – letni kierujący autem trafił do aresztu na okres trzech miesięcy, z kolei jego kompan został objęty dozorem.
Do zdarzenia doszło 11 lutego. Około godziny 5 na teren jednej z firm znajdującej się w gminie Milejów przyjechało skodą dwóch mężczyzn. Zaparkowali pojazd na placu, po czym do bagażnika załadowali znajdujące się tam akumulatory. Kiedy jeden z pracowników zauważył kradzież, poszedł w ich kierunku. Wówczas mężczyźni wsiedli do pojazdu. Pracownik próbował uniemożliwić ucieczkę i stanął im na drodze. Jednak kierujący odjeżdżając nie zatrzymał się i przejechał samochodem po jego nodze. Na szczęście pracownik nie odniósł poważnych obrażeń. Jak się okazało, mężczyźni ukradli cztery akumulatory o wartości 1800 złotych.
Po otrzymanym sygnale policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców. Funkcjonariusze krok po kroku analizowali zebrane w tej sprawie informacje. Po przeprowadzeniu szeregu czynności kryminalni ustalili dane personalne osób, które brały udział w zdarzeniu. Okazali się nimi 32 – letni mieszkaniec Lublina oraz 34 – letni mieszkaniec Lubartowa. Policjanci zatrzymali ich w miniony wtorek.
Jak ustalili funkcjonariusze, pojazdem podczas tego zdarzenia kierował 32 – latek i to on po trącił pracownika firmy narażając go na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i spowodował obrażenia jego ciała. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury gdzie usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Wczoraj sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj do prokuratury doprowadzony został jego 34 - letni kompan. On z kolei usłyszał zarzut kradzieży. Decyzją prokuratora trafił pod dozór Policji. Zgodnie z obowiązującym prawem grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
aspirant Magdalena Krasna