Aktualności

Uważajmy na oszustów obiecujących zyski z inwestycji w kryptowalucie

Data publikacji 30.12.2020

36-latka z powiatu zamojskiego straciła około 200 tysięcy złotych. Na prośbę rzekomego doradcy finansowego zainstalowała na komputerze niebezpieczny program, który umożliwia zdalne sterowanie urządzeniem, przekazała numery kont bankowych i hasła. Autoryzowała zdalnie wykonywane na jej koncie transakcje. Miała otrzymać zysk z inwestycji w kryptowalucie, a w konsekwencji straciła oszczędności i dodatkowo zaciągnięto na jej kontach kredyty. Policjanci poszukują sprawców i apelują o rozsądek.

36-latka zawiadomiła policjantów, że padła ofiarą internetowego oszusta. Opisując zdarzenie wskazała, że rok temu założyła konto, które miało służyć inwestowaniu w kryptowalucie. Nie wpłacała na nie żadnych środków, zapomniała nawet o jego istnieniu. Do wczoraj, kiedy zadzwonił do niej mężczyzna z informacją, że posiada na koncie środki. Jednak, aby otrzymać pieniądze musi otworzyć link, który otrzymała na swoją pocztę e-mail. Nieświadoma zagrożenia kliknęła, przez co zainstalowała na swoim komputerze oprogramowanie do zdalnego sterowania. Podała numer, który pokazał się po instalacji. Następnie zgodnie z instrukcjami weszła na wskazaną stronę i tam pojawiło się rzekomo jej konto inwestycyjne a na nim kwota 12 tysięcy dolarów – zysk 36-latki.

Z rozmówcą ustaliła kwotę, którą chce przelać na swoje konto i przekazała mu numer rachunku bankowego. Następnie postępowała zgodnie z instrukcjami – wpisała hasło do bankowości i zalogowała się na konto bankowe, autoryzowała wykonywane transakcje. Widziała jak z jej konta znikają oszczędności, zaciągane są kredyty. Rozmówca zapewniał, że to standardowa procedura. W podobny sposób postąpił z innym kontem 36-latki.

Suma przelanych z jej kont pieniędzy łącznie z zaciągniętymi kredytami to kwota blisko 200 tysięcy złotych. Zdenerwowana sytuacją pokrzywdzona zagroziła zawiadomieniem Policji. Wówczas oszust zakończył połączenie. 36-latka szybko powiadomiła banki, w których miała rachunki i zablokowała konta. Oszustwo zgłosiła także policjantom. 

Apelujemy o zdrowy rozsądek oraz dużą ostrożność przy transakcjach internetowych.

Pamiętajmy, że nie należy udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej, haseł do konta. Nie powinniśmy także otwierać przesłanych linków, nie znając ich zawartości oraz instalować dodatkowych oprogramowań na urządzeniach, z których następuje logowanie do banku. Zwłaszcza, jeśli wymaga tego rzekomy „doradca” inwestycyjny. Nie należy autoryzować przelewów, których sami nie wykonujemy. Podejrzewając, że ktoś próbuje dokonać oszustwa należy powiadomić Policję.

starszy aspirant Dorota Krukowska - Bubiło

Powrót na górę strony