Jechał bez świateł, w samochodzie miał narkotyki
Policjanci bialskiej drogówki zatrzymali 30-latka, który podejrzany jest o kierowanie autem pod wpływem środka odurzającego. Dodatkowo w nissanie, którym podróżował, mundurowi ujawnili zawiniątka z narkotykami. Mężczyzna wpadł, gdyż jechał bez świateł. Za popełnione czyny grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W świąteczny piątek przed godziną 11.00 na ulicy Anny Jagiellonki w Białej Podlaskiej policjanci drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę osobowego nissana. Jej powodem było popełnione wykroczenie, mężczyzna podróżował bowiem bez wymaganych przepisami świateł.
Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą siedzi 30-letni mieszkaniec miasta. W czasie kontroli mężczyzna był pobudzony, miał nieskoordynowane i nerwowe ruchy. Wszystko wskazywało na to, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających. Przeprowadzony na miejscu test potwierdził obecność w jego organizmie amfetaminy. Od mężczyzny dodatkowo pobrana została krew do badań na zawartość narkotyków w jego organizmie.
Dodatkowo policjanci bialskiej prewencji wykonujący również czynności w tej sprawie ujawnili w aucie woreczki, a w nich susz oraz biały proszek. Po przeprowadzeniu wstępnego badania funkcjonariusze potwierdzili, że zabezpieczona została marihuana oraz amfetamina. Wystarczyłyby one do sporządzenia około 60 porcji tych narkotyków.
Środki zostały zabezpieczone, natomiast mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia. 30-latek usłyszał już zarzuty. Odpowiadał będzie zarówno za kierowanie pod wpływem środka odurzającego jak tez posiadanie narkotyków. Za popełnione czyny grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla