Pomoc dla skrajnie wygłodzonego psa, zarzuty dla właściciela
Dzięki interwencji dzielnicowej skrajnie wygłodzony pies trafił pod fachową opiekę medyczną. Zwierzę było tak wychudzone, że doprowadziło to do poważnych chorób. Policjanci zatrzymali właściciela psa, któremu wczoraj przedstawili zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Grozi mu do 3 lat więzienia.
W minioną sobotę dzielnicowa z włodawskiej komendy interweniowała w gminie Hanna po zgłoszeniu, z którego wynikało, że właściciel jednej z posesji znęca się nad swoim psem. Zwierzę miało być niedokarmiane i uwiązane na zbyt krótkim łańcuchu.
Na miejsce została wysłana grupa dochodzeniowo-śledcza i lekarz weterynarii, który już po przebadaniu psa stwierdził skrajne wygłodzenie i inne choroby wynikające z niewłaściwie sprawowanej opieki. Policjanci zatrzymali 60-letniego właściciela posesji.
Wczoraj śledczy przedstawił mu zarzut znęcania się nad psem. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że mężczyzna głodził zwierzę, trzymał go na łańcuchu krótszym niż 250 cm, nie zapewnił mu właściwego schronienia i pomocy weterynaryjnej. To wszystko doprowadziło do skrajnego wychudnięcia zwierzęcia, a w następstwie do wystąpienia chorób w postaci deformacji przednich łap i krzywicy.
Ustawa o ochronie zwierząt za przestępstwo znęcania się przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. Psem zaopiekowała się chełmska Straż Ochrony Zwierząt, która przetransportowała go do kliniki pod fachową opiekę medyczną.
sierżant sztabowy Elwira Tadyniewicz