Pod wpływem alkoholu wjechał do rowu
W przydrożnym rowie pomiędzy Pułankowicami a Kraśnikiem zakończył wczoraj jazdę 63-letni kierowca Mercedesa z powiatu kraśnickiego. Tłumaczył policjantom, że podczas cofania pojazdem jego uwagę przykuła kobieta stojąca w oddali, dlatego zdekoncentrował się i wjechał do rowu. Jak się okazało miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu.
Wczoraj po godzinie 14:00 na numer alarmowy Centrum Powiadamiania Ratunkowego, zadzwonił świadek i powiadomił o samochodzie marki Mercedes znajdującym się w rowie. Poinformował również, że mężczyzna mógł też kierować pod wpływem alkoholu. W związku z tym kraśniccy funkcjonariusze pojechali pilnie na wskazane miejsce przy drodze krajowej numer 74 na odcinku Kraśnik-Pułankowice. Rzeczywiście w przydrożnym rowie znajdował się wskazany samochód. Kierowca już podpinał do niego linkę do holowania, ale miał problem z utrzymaniem równowagi.
Policjanci widząc to od razu przystąpili do działania i sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny, wydmuchał ponad 2 promile. Jak wynika ze wstępnych ustaleń 63-letni mieszkaniec powiatu kraśnickiego jechał w stronę Pułankowic, w pewnym momencie postanowił wykonać manewr cofania, jego koncentrację rozproszyła jednak kobieta stojąca nieopodal drogi. Właśnie to niefortunne zapatrzenie doprowadziło według kierowcy do tego, że zdekoncentrował się i wjechał do przydrożnego rowu. Jeżeli prowadzone postępowanie potwierdzi, że mężczyzna kierował pojazdem pod wpływem alkoholu, musi się liczyć z karą grzywny, ograniczenia wolności bądź pozbawienia wolności do lat 2, a także nawiązką na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie minimum 5 000 złotych i zakazem prowadzenia pojazdów.
młodszy aspirant Paweł Cieliczko