Nietrzeźwi uczestnicy zdarzeń drogowych
Wczoraj na ulicy Mełgiewskiej kierująca nissanem wjechała w słup oświetleniowy. W organizmie miała pół promila alkoholu. Z kolei w Motyczu kierowca forda wjechał do rowu. Przy pojeździe policjanci zastali 3 osoby. Wszystkie były nietrzeźwe. Na miejscu tych zdarzeń interweniowali policjanci z lubelskiej drogówki.
Niestety nie do wszystkich docierają apele policjantów dotyczące zagrożenia jakie niesie za sobą jazda pod wpływem alkoholu. Wielu kierowców w dalszym ciągi wsiada za kierownicę samochodu na „podwójnym gazie”, stwarzając ogromne zagrożenie dla siebie i dla innych osób. Tylko wczoraj odnotowaliśmy dwa zdarzenia drogowe, gdzie uczestnicy byli pijani.
Wcześnie rano policjanci z lubelskiej drogówki interweniowali w związku ze zdarzeniem przy ulicy Mełgiewskiej. Ze wstępnych informacji wynikało, iż kierująca nissanem z nieznanych przyczyn zjechała z drogi i uderzyła w słup sygnalizacyjny. Podczas interwencji okazało się, że kobieta była pijana. Badanie alkomatem wykazało pół promila. Z kolei przed południem policjanci z Bełżyc zostali powiadomieni o niebezpiecznym zdarzeniu drogowym w miejscowości Motycz. Samochód, którym jechały trzy osoby z dużą prędkością wpadł do rowu. Na miejscu funkcjonariusze zastali trzy osoby w wieku 22, 33, 43 lat. Wszystkie były nietrzeźwe. Badanie alkomatem wykazało od 1,5 promila do blisko 3 promili. Żadna z osób nie chciał przyznać się do kierowania pojazdem. W związku z tym na miejscu przeprowadzono oględziny i zabezpieczono ślady, które pozwolą ustalić kto siedział za kierownicą.
Sprawcy tych zdarzeń drogowych usłyszą zarzuty kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu oraz stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Może im grozić do 2 lat więzienia, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz kierowania pojazdami.
komisarz Kamil Gołębiowski