Aktualności

Łowił ryby bez uprawnień, później po pijanemu wsiadł za kierownicę

Data publikacji 13.11.2020

Dwukrotnie wczorajszego dnia 37 letni mieszkaniec gminy Łaziska postanowił wejść w kolizję z prawem. Najpierw mężczyzna został przyłapany przez funkcjonariuszy Straży Rybackiej na nielegalnym połowie ryb w Wiśle, chwilę później wpadł podczas kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.

Wczoraj tuż przed godziną 17 dyżurny opolskiej jednostki otrzymał informację o tym, że funkcjonariusze Straży Rybackiej w Kępie Gosteckiej ujęli nietrzeźwego kierującego renault. Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że kierującym jest 37 letni mieszkaniec gminy Łaziska.

Jak się okazało, mężczyzna chwilę wcześniej został na gorącym uczynku przyłapany przez funkcjonariuszy Straży Rybackiej.  Bez wymaganych uprawnień łowił ryby w Wiśle. Już wtedy czuć było od niego wyraźną woń alkoholu. Tym większe było niedowierzanie funkcjonariuszy, kiedy w czasie patrolowania okolic Wisły ujrzeli przejeżdżającego samochodem po drodze publicznej 37 latka.

Strażnicy zdając sobie sprawę z zagrożenia, jakie na drodze stwarza nietrzeźwy kierujący, natychmiast pojechali za nim.  W pewnym momencie zajechali mu drogę i wezwali Policję.

Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie 37 latka ponad 2 promile alkoholu. Mieszkaniec gminy Łaziska przyznał, że wcześniej pił alkohol, lecz pomimo to zdecydował się wsiąść za kierownicę samochodu. Mężczyznę czeka teraz szereg czynności procesowych i rozprawa w sądzie. Grozi mu nawet do 2 lat więzienia oraz wysoka grzywna.  Musi się także liczyć z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi swojej nietrzeźwej jazdy oraz zakazem prowadzenia pojazdów.

aspirant sztabowy Edyta Żur

Powrót na górę strony