Kradzież, której nie było
Do nietypowego zdarzenia doszło niedawno w Puławach. Mieszkanka Poznania zawiadomiła Policję o kradzieży samochodu marki Renault. Do poszukiwań pojazdu ruszyli funkcjonariusze. Jak się okazało, samochód został odnaleziony na jednym z osiedli. Okazało się, że kobieta zapomniała, gdzie go zaparkowała.
Wczoraj puławski dyżurny został powiadomiony o kradzieży samochodu marki Renault, do której miało dojść w Puławach. 65 latka z Poznania poinformowała mundurowych, że zaparkowała samochód w centrum miasta, a gdy wróciła po kilkudziesięciu minutach, samochodu już nie było. Pojazd wyceniła na kwotę 4 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania pojazdu. Na jednym z parkingów osiedlowych, opisywany samochód zauważył funkcjonariusz ruchu drogowego. Nie było widać żadnych śladów włamania. Okazało się, że kobieta, nie będąca mieszkanką naszego miasta, pomyliła ulice i zapomniała gdzie zaparkowała swoje auto.
podkomisarz Ewa Rejn-Kozak