37-latek odpowie za paserkę
Zarzuty paserstwa usłyszał 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Mężczyzna podejrzany jest o zakup elektronarzędzi oraz alkoholu, wiedząc że pochodzą one z przestępstwa. Nielegalny proceder trwał od połowy września bieżącego roku, a wartość strat oszacowana została na kwotę ponad 1800 złotych. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu bialskiej komendy realizując czynności w sprawie kradzieży sklepowych dokonywanych przez nieletnich na terenie Białej Podlaskiej ustalili personalia mężczyzny podejrzewanego o paserstwo tych przedmiotów.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że jest to 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej. Wczoraj mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami przyznał, że w połowie września spotkał nastolatków, którzy oferowali do sprzedaży perfumy w niskiej cenie. Po tym zdarzeniu niemal każdego dnia nabywał od nich inne produkty. Były to elektronarzędzia, jak też alkohol. Mężczyzna twierdził, że produkty sprzedawał przypadkowo napotkanym osobom, a alkohol pozostawiał na własny użytek.
Wczoraj 37-latek usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
podkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla