Aktualności

Odpowiedzą za oszustwa "na przewałkę"

Data publikacji 11.09.2020

Bialscy policjanci zatrzymali sprawców oszustwa metodą na "przewałkę”. Sprawcy rozmieniając pieniądze wprowadzili w błąd pracowników sklepu. Wczoraj zarzuty usłyszeli dwaj mieszkańcy Zamościa w wieku 45-60 lat. Za popełnione czyny grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Pod koniec lipca do bialskiej komendy zgłosił się mieszkaniec miasta. Mężczyzna oświadczył, że nieznany sprawca dokonał oszustwa na jego szkodę. Do zdarzenia doszło kilka dni wcześniej w należącym do niego sklepie. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że nieznany mężczyzna wszedł do budynku prosząc ekspedientkę o rozmienienie 200 złotych, na dwa banknoty 100 złotowe. Kiedy otrzymał pieniądze oświadczył, że brakuje mu 90 złotych. Twierdził, że kobieta wydała mu banknoty, jednak jeden z nich był o nominale 10 złotych.

Ekspedientka uwierzyła w zapewnienia sprawcy przekazując brakujące jego zdaniem 90 złotych. Dopiero po zakończeniu zmiany stwierdziła, że w kasie brakuje jej dokładnie takiej kwoty. Powiązała to ze zdarzeniem, do którego doszło godzinę wcześniej. Potwierdził to również zapis sklepowego monitoringu. Takie samo zgłoszenie otrzymali również policjanci międzyrzeckiego komisariatu.
Intensywna praca funkcjonariuszy z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu bialskiej komendy oraz kryminalnych z Międzyrzeca Podlaskiego pozwoliła na ustalenie personaliów mężczyzn podejrzewanych o dokonanie tego czynu. W działaniach wspierali ich też policjanci z zamojskiej komendy.


Okazało się, że są to dwaj mieszkańcy Zamościa w wieku 45 - 60-lat. Mężczyźni zatrzymani zostali do wyjaśnienia. W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że nie jest to jedyny czyn na koncie „amatorów cudzego mienia”. Tego dnia doszło do popełnienia takiego samego oszustwa w innym ze sklepów na terenie powiatu. Sposób działania sprawców był taki sam. Te przestępstwa nie były wcześniej zgłoszone organom ścigania.


Wczoraj mężczyźni usłyszeli zarzuty i przyznali się do winy. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli pieniądze w kwocie 4 tysiące złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy. Z ustaleń policjantów wynika, że nielegalnym procederem mogą być pokrzywdzone kolejne osoby. O dalszym losie mężczyzn zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

podkomisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla

Powrót na górę strony