Z siekierą na samochód
Wywiadowcy z Lublina wspólnie z operacyjnymi z „trójki” ustalili i zatrzymali 69-letniego mężczyznę, który z siekierą zaatakował samochód dwójki przypadkowych 18-latków. Mężczyzna dodatkowo groził im zabójstwem. Dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury. Może mu grozić do 5 lat więzienia.
Do tego zdarzenia doszło na początku sierpnia przy ulicy Robotniczej. Do siedzących w samochodzie dwojga 18-latków nagle podszedł nieznanym mężczyzna. Jak wynika z relacji pokrzywdzonych był bardzo pobudzony. Wyglądał na osobę pod wpływem alkoholu. W ręku trzymał nóż oraz siekierę, którą nagle zaczął rozbijać szyby w samochodzie oraz niszczyć karoserię. Dodatkowo groził pokrzywdzonym, wymachując przy tym nożem. Mężczyzna po chwili uciekł. Właściciel wartość uszkodzeń wycenił na 3 tysiące złotych.
Nad sprawą pracowali operacyjni z III komisariatu oraz wywiadowcy z komendy miejskiej. Na efekty ich pracy nie trzeba było długo czekać. Wczoraj w ręce policjantów wpadł 69-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna wstępnie przyznał się jedynie do uszkodzenia mienia, nie wyjawiając powodów dla których dopuścił się swojego czynu. Dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie zapadnie decyzja o jego dalszym losie.
Za uszkodzenie mienia oraz groźby karalne może mu grozić do 5 lat więzienia.