Aktualności

Od dwóch dni mówią o nim „bohater miasta”, on sam nie wie dlaczego

Data publikacji 05.06.2020

Wiele ciepłych słów uznania płynie w kierunku aspiranta Marka Pawlaka policjanta z zamojskiej komendy. Kilka dni temu bez wahania ruszył na pomoc człowiekowi, który leżał na łóżku w palącym się mieszkaniu. Za uznanie i życzliwość serdecznie dziękujemy.

Policjant udziela wywiadu.

"Tamten dzień zaczął się normalnie, zwykły patrol po mieście. W pewnym momencie usłyszałem, że dyżurny podaje komunikat. Paliło się mieszkanie, byłem w pobliżu wiec zareagowałem. Wszystko było pozamykane, więc trzeba było wyważyć drzwi. W środku dym, sąsiedzi powiedzieli, że w mieszkaniu jest właściciel. W takich sytuacjach trzeba człowieka wyciągnąć…" Tak o całym zdarzeniu opowiada aspirant Marek Pawlak w rozmowie z dziennikarką.

kamienica

Nie żałuje swojej decyzji. Dodaje skromnie, że to była decyzja, której podjęcie mogło się przydarzyć każdemu innemu patrolowi, który przybyłby na miejsce jako pierwszy.

służby podczas akcji

Aspirant Marek Pawlak służy w Policji od 13 lat. Jak sam twierdzi, nie wyobraża sobie innego rodzaju służby w tej formacji niż ta, którą pełni wspólnie ze swoim czworonożnym partnerem o imieniu Diego.

Policyjny pies Diego.

W imieniu Marka i zamojskiej policyjnej formacji dziękujemy wszystkim za słowa uznania i docenienie bohaterskiej postawy naszego kolegi.

Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 38.97 MB)

Powrót na górę strony