Kolejni kierowcy stracili uprawnienia za znaczne przekroczenia prędkości
Bialska grupa Speed tylko wczoraj zatrzymała czterech kierowców, którzy znacznie przekroczyli dozwoloną prędkość. W większości „amatorzy szybkiej jazdy” otrzymali wysokie mandaty i punkty karne. Stracili też uprawnienia na 3 miesiące. W jednym przypadku sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Policjanci apelują o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
W trosce o bezpieczeństwo podróżujących bialscy policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Przypominają również, jak ważna jest jazda z „bezpieczną prędkością” – czyli taką, która pozwala kierowcy w pełni zapanować nad pojazdem. Przypominamy, że w terenie zabudowanym obowiązuje ograniczenie prędkości do 50 kilometrów na godzinę. Jednak nie wszyscy kierowcy respektują obowiązujące przepisy. Tylko wczoraj policjanci bialskiej grupy Speed zatrzymali czterech kierujących, którzy znacznie przekroczyli dopuszczalną w terenie zabudowanym prędkość. Do wszystkich zdarzeń doszło wczoraj po południu na DK-2 w miejscowości Tłuściec.
Po godziny 15:00 policjanci zauważyli jadącego z dużą prędkością forda. Okazało się, że kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o 52 kilometry. Gdy zatrzymali pojazd do kontroli ustalili, że za jego kierownicą pojazdu siedzi 36-letni mieszkaniec Pułtuska.
Po godz. 16:20 funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kolejne auto, którego kierowca znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. 35-letnia mieszkanka Białej Podlaskiej kierując oplem jechała w terenie zabudowanym z prędkością 103 kilometrów na godzinę. Około godz. 17:30 mundurowi zatrzymali trzeciego kierowcę z „ciężką nogą”. Radar wykazał, że 25-letnia mieszkanka powiatu siedleckiego, kierując samochodem osobowym marki Nissan, przekroczyła dozwoloną w terenie zabudowanym prędkość o 57 kilometrów.
Niechlubnym rekordzistą okazał się zatrzymany 10 minut później 34-letni mieszkaniec Warszawy. Tu urządzenie wykazało przekroczenie prędkości o 65 kilometrów. W większości przypadków kierowcy otrzymali wysokie mandaty i punkty karne, a także utracili uprawnienia na 3 miesiące. W jednym przypadku sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Pamiętajmy, że nadmierna prędkość jest wciąż jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych, do jakich dochodzi na naszych drogach.