Aktualności

Pijany wjechał ciężarówką w płot, a później próbował ucieczki

Data publikacji 23.04.2020

Za jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie 36 – letni mieszkaniec Rumunii, który wczoraj po południu wjechał ciężarówką w ogrodzenie i hydrant na jednej z posesji w Nietrzebie. Mężczyzna natychmiast rzucił się do ucieczki. Nie uciekł daleko, bo został ujęty dzięki błyskawicznej reakcji mieszkańców. Jeden z nich na rowerze dogonił i ujął pijanego uciekiniera. Policjanci ustalili, że 36 - latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Wczoraj po godzinie 18 policjanci otrzymali informację o tym, że jeden z mieszkańców gminy Józefów nad Wisłą ujął nietrzeźwego kierującego. Kierowca ciężarówki chwilę wcześniej w Nietrzebie wjechał ciężarówką w płot jednej z posesji oraz uszkodził hydrant, po czym rzucił się do ucieczki.

Przybyli na miejsce policjanci zastali zgłaszającego, który przytrzymywał wyrywającego się mężczyznę. Funkcjonariusze ustalili, że 36 – latek tuż po wjechaniu w płot, chcąc uniknąć konsekwencji, odjechał z miejsca. Będąc przekonanym, że nie zostanie rozpoznany powrócił, ale kiedy przekonał się, że nie uniknie odpowiedzialności, rzucił się pieszo do ucieczki. Właściciel posesji rozpoznał sprawcę, wsiadł na rower i udał się w pościg. Dzięki szybkiej reakcji, wkrótce dogonił i ujął pijanego mężczyznę.

Chwilę później potwierdziły się przypuszczenia co do przyczyny tej desperackiej ucieczki. Policjne badanie stanu trzeźwości wykazało, że 36 - latek miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i wciąż trzeźwieje w policyjnym areszcie.

Po wytrzeźwieniu, kierowca za swój czyn odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu kara pozbawienia wolności do 2 lat, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Będzie musiał liczyć się również z dotkliwymi konsekwencjami finansowymi.

 

Powrót na górę strony