Policjanci zatrzymali 60-latka, bo jechał zbyt wolno. Okazało się, że od od ponad 20 lat nie ma prawa jazdy
Nadzwyczaj spokojna i powolna jazda kierowcy nissana była powodem do podjęcia przez policjantów kontroli drogowej. Za kierownicą auta siedział 60-letni mieszkaniec Lublina. Jak się okazało, mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, bowiem zostało mu zabrane ponad 20 lat temu. Za swoje przewinienie został ukarany wysokim mandatem. Interwencję nagrano za pomocą kamer nasobnych, w które są wyposażeni policjanci.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Lublinie na ulicy Nadbystrzyckiej zatrzymali do kontroli nissana. Funkcjonariusze zwrócili uwagę na kierowcę, który jechał nadzwyczaj powoli i spokojnie. Mundurowi początkowo podejrzewali, że kierowca może być nietrzeźwy.
Podczas kontroli okazało się, że przyczyna takiej jazdy była zupełnie inna. 60-letni mężczyzna podczas legitymowania przyznał, że w ogóle nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Jak oświadczył, prawo jazdy stracił w 1997 roku i od tego czasu nie udało mu się zdać egzaminu, do którego podchodził kilkukrotnie. Funkcjonariusze zabronili mężczyźnie dalszej jazdy oraz nałożyli na niego mandat w kwocie 500 złotych.
Interwencja została zarejestrowana za pomocą kamer nasobnych w które wyposażeni są policjanci ruchu drogowego oraz służb patrolowych.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 5.67 MB)