Dzielnicowy odzyskał skradzione pieniądze
Znajomy 27-latek przyszedł w odwiedziny do mieszkańca gminy Michów. Jak się okazało po jego wyjściu, ukradł mu pieniądze. Dzięki szybkiej i sprawnej reakcji dzielnicowego, policjanci odzyskali pieniądze. Mężczyzna został zatrzymany. Za kradzież grozi mu teraz nawet do 5 lat więzienia.
W niedzielę w godzinach popołudniowych do 79-letniego mieszkańca gminy Michów, przyszedł w odwiedziny znany mu z widzenia mężczyzna. 27-latek poprosił o gościnę i możliwość ogrzania się, gdyż jak stwierdził jest zziębnięty. Gospodarz wpuścił go do środka. Wizyta przebiegała spokojnie. 79-latek w pewnym momencie wyszedł z kuchni, ale zaraz powrócił. Jak się później okazało, podczas jego nieobecności z kuchni zaginęły mu pieniądze w kwocie ponad 4 tysiące zlotych. Mężczyzna nie od razu zauważył zniknięcie pieniędzy. Zawiadomił Policję następnego dnia. Policjanci od razu skierowali się do miejsca zamieszkania 27-latka. Nie zastali go jednak w domu. Tutaj z pomocą przyszedł dzielnicowy. Dzięki dobremu rozeznaniu w terenie i znajomości osób mieszkających w rejonie, pojechali do miejsca gdzie mógł przebywać sprawca kradzieży. Przypuszczenia dzielnicowego okazały się trafne. 27-latek został przeszukany, a policjanci znaleźli przy nim skradzione pieniądze.