Uciekał przed policją, bo nie miał prawa jazdy
Zapewne inaczej zakończyłby się wczoraj dzień dla 19–latka z gminy Karczmiska gdyby wiedział, że ucieczka przed policją to od niedawna przestępstwo. Wczoraj po południu kierując volkswagenem nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Pomimo, że funkcjonariusze użyli sygnałów dźwiękowych i świetlnych, mężczyzna kontynuował rozpaczliwą ucieczkę wjeżdżając do lasu. Okazało się, że nie miał uprawnień do kierowania. Teraz czekają go surowe konsekwencje prawne.
Mundurowi podjęli pościg za kierującym volkswagenem po tym, jak w Karczmiskach Pierwszych nie zatrzymał się do kontroli drogowej pomimo użycia sygnałów świetlnych. Kierujący widząc ścigających go policjantów przyspieszył i próbował umknąć przez las. Funkcjonariusze po pościgu zatrzymali kierowcę, którym okazał się 19–latek z gminy Karczmiska. Podczas dalszych czynności, po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że kierujący nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami.
Teraz mieszkaniec gminy Karczmiska ma podwójne kłopoty. Odpowie nie tylko za kierowanie pojazdem bez uprawnień, ale przede wszystkim za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej.
Od 1 czerwca zlekceważenie policyjnej kontroli stało się przestępstwem. Kierowca uciekający przed policją musi liczyć się teraz z karą od 3 miesięcy do nawet 5 lat więzienia. Na osoby łamiące nowe przepisy Sądy będą też nakładać bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do nawet 15 lat.
E.Ż.