Łuków: Areszt za rozbój dla ojca i syna.
Wczoraj Sąd Rejonowy w Łukowie zastosował tymczasowy areszt wobec 45-letniego mieszkańca powiatu łukowskiego i jego 21-letni syna. Podejrzani odpowiadać będą za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Napastnicy grożąc ekspedientce sklepu pistoletem pobili ją, a później skradli kasę fiskalną. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia podejrzanym grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
Do rozboju doszło w miniony piątek w sklepie ogólnospożywczym w jednej z miejscowości gminy Wojcieszków. Dwaj zamaskowani mężczyźni, którzy wtargnęli do sklepu, z przedmiotem przypominającym broń zastraszyli ekspedientkę i zażądali wydania gotówki. Jeden z nich kilkakrotnie w kierunku kobiety strzelił z pistoletu. Ekspedientka została, także kilkakrotnie uderzona przez napastnika. Mimo takiego zagrożenia kobieta telefonicznie próbowała wezwać pomoc. Widząc taką postawę sprawcy uciekli ze sklepu, kradnąc z lady kasę fiskalną. Uciekający mężczyźni nie zauważyli, że pozostawili szufladę kasy z pieniędzmi. Chwilę po ich ucieczce pokrzywdzona kobieta o napadzie powiadomiła dyżurnego łukowskiej komendy Policji.
Sprawą ustalenia i zatrzymania sprawców rozboju zajęli się łukowscy kryminalni, oraz policjanci z komisariatów w Adamowie i Stoczku Łukowskim. W wyniku prowadzonych czynności już następnego dnia funkcjonariusze do sprawy zatrzymali ojca i dwóch synów. Najmłodszy z mężczyzn, 19-latek po przesłuchaniu został zwolniony, natomiast jego starszy brat i ojciec usłyszeli zarzuty. Przeszukując rodzinna posesję policjanci odnaleźli ukryte kominiarki, odzież w której napadli na sklep oraz pistolet.
Wczoraj na wniosek policji i prokuratury sąd zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 15.
MJ.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 4.74 MB)