Aktualności

Lublin: Włamywacz recydywista zatrzymany przez policjantów.

Data publikacji 12.12.2014

Za kradzieże z włamaniem do mieszkań w warunkach tzw. „recydywy” odpowiadać będzie 31 letni mieszkaniec Lublina. Włamywacz zatrzymany został w jednym z lubelskich hoteli. W ciągu dwóch miesięcy włamał się do siedmiu mieszkań w rożnych dzielnicach miasta. Kradł biżuterię, elektronikę i pieniądze. Łączną wartość strat oszacowana została na ponad 20 tys. zł. Dzisiaj 31 latek doprowadzony zostanie do Prokuratury Rejonowej Lublin – Południe. Będziemy wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie. Grozić mu może kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

W październiku i w listopadzie bieżącego roku, w różnych dzielnicach Lublina, doszło do kilku włamań do mieszkań. Sprawca działał w ten sam sposób. Do domów dostawał się pokonując zabezpieczenia okien. Sprawą zajęli się policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP w Lublinie.   

Przełom w prowadzonych postępowaniach nastąpił w tym tygodniu. Policjanci wytypowali sprawcę. To 31 letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna nie przebywał jednak w miejscu swojego zamieszkania, próbując ukryć się przed Policją. Mundurowi ustalili, że przebywa w jednym z lubelskich hoteli. Tam właśnie, w minioną środę, doszło do zatrzymania. Wczoraj z Adamem R. wykonywany były czynności procesowe. Mężczyzna usłyszał łącznie 7 zarzutów, które dotyczą kradzieży z włamaniem i usiłowania włamania.  Podejrzany dostawał się do mieszkań podczas nieobecności domowników. Zabierał wszystko, co przedstawiało wartość. Najczęściej była to biżuteria, laptopy, telefony i pieniądze. Skradzione rzeczy wstawiał później do lombardów. Łączna wartość strat na szkodę pokrzywdzonych szacowana jest na ponad 20 tys. zł.

Adam R. w przeszłości wchodził już w konflikt z prawem. Był karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Dzisiaj 31 latek doprowadzony zostanie do Prokuratury Rejonowej Lublin – Południe. Będziemy wnioskować o jego tymczasowe aresztowanie. Za kradzieże z włamaniem w warunkach tzw. recydywy grozić mu może nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

R.L.R.

Powrót na górę strony