Aktualności

Zamość: Areszt za spowodowanie wypadku i ucieczkę z jego miejsca

Data publikacji 12.09.2014

Trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie 22-letnia mieszkanka gm. Sułów podejrzana o spowodowanie wypadku w Michalowie i ucieczkę z jego miejsca. Taką decyzję podjął wczoraj zamojski sąd. Poszkodowany w wypadku 50-latek z ciężkimi obrażeniami ciała przebywa w szpitalu. Tuż po wypadku 22-latka zdążyła wymienić rozbitą czołową szybę w samochodzie, którym potrąciła pieszego. Zgodnie z kodeksem karnym za spowodowanie wypadku, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu i ucieczkę z jego miejsca grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy zastosował wczoraj sąd rejonowy w Zamościu wobec 22-letniej mieszkanki gm. Sułów. Kobieta podejrzana jest o spowodowanie wypadku drogowego w miejscowości Michalów i ucieczkę z jego miejsca. Zdarzenie miało miejsce w miniony piątek w godzinach wczesno popołudniowych. Jak ustalili policjanci, 22-latka kierując oplem na angielskich numerach rejestracyjnych po pokonaniu zakrętu, na prostym odcinku jezdni nie zachowała szczególnej ostrożności i potrąciła pieszego 50-letniego mieszkańca gm. Sułów, który poruszał się po prawej krawędzi jezdni. Tuż po wypadku 22-latka zbiegła z miejsca nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Pieszy z ciężkimi obrażeniami ciała przebywa w szpitalu.

Na początku tygodnia policjanci ze Szczebrzeszyna ustalili i zatrzymali podejrzaną o spowodowanie tego wypadku 22-latkę z gm. Sułów. Zabezpieczyli również należącego do kobiety opla. 22-latka początkowo nie przyznawała się do potrącenia pieszego utrzymując, że najechała na dziurę w jezdni. Mundurowi nie dawali jednak wiary jej wyjaśnieniom ustalając, że tuż po wypadku kobieta w jednym z zakładów szklarskich na terenie Zamościa wymieniła rozbitą w wypadku czołową szybę opla.

Zgodnie z kodeksem karnym za spowodowanie wypadku drogowego, którego następstwem jest ciężki uszczerbek na zdrowiu  i ucieczkę z jego miejsca grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.

J.K.

Powrót na górę strony