Aktualności

Opole Lub.: Policjanci zatrzymali kłusownika

Data publikacji 24.10.2017

Opolscy policjanci zatrzymali mieszkańca gminy Wilków, który na okolicznych działkach zastawiał pułapki na dzikie zwierzęta. Zastawiony przez 46–latka potrzask dotkliwie poranił biegającego w okolicy psa. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.

Opolscy policjanci zostali powiadomieni przez jdeną z mieszkanek gminy Wilków o tym, że jej pies złapał się w pułapkę zastwioną na plantacji malin na jednej z miejscowych posesji. Zwierzę zostało dotkliwie poranione przez szczęki potrzasku. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, na plantacji malin zobaczyli w przygotowanym miejscu rozstawione narzędzia kłusownicze w postaci podpartych drewnianych kołkiem klatek i tzw. potrzaski służącego do bolesnego chwytania zwierząt w masywne, metalowe szczęki.  

Dzięki intensywnym czynnościom, policjanci ustalili właściciela zastawionych na zwierzęta pułapek. Okazał się nim 46–letni mieszkaniec gminy Wilków. Mężczyzna usłyszał zarzuty kłusownictwa oraz wytwarzania i przechowywania narzędzi kłusowniczych. W trakcie przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wniosek o możliwość dobrowolnego poddania się karze. Grozi mu kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

Policjanci przestrzegają wszystkich amatorów nielegalnej dziczyzny! Strażnicy leśni i łowieccy zwracają szczególną uwagę na zjawisko kłusownictwa wspomagając się często również technicznymi środkami w postaci kamer oraz fotopułapek, które mogą rejestrować moment zakładania sideł czy wnyków.

Kłusownictwo jest zjawiskiem, które czyni szkodę o bardzo wielorakich aspektach. Oprócz faktu, że jest przestępstwem i ma negatywny wpływ na gospodarkę łowiecką, należy pamiętać o tym, że zwierzęta schwytane we wnyki umierają w długim cierpieniu. Nielegalnie zaś zdobyte i nieprzebadane mięso może być przyczyną wielu chorób.  

E.Ż.

Powrót na górę strony